WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA URZĘDU MIEJSKIEGO W BISKUPCU

Święto plonów w Miłakowie

MIŁAKOWO
To był dzień podsumowania pracy i trudu rolników. Za nami Dożynki Gminne w Miłakowie.

Święto plonów, popularnie zwane „dożynkami”, to okazja, by podziękować rolnikom za ich starania. To piękne staropolskie święto już na stałe wpisało się w tradycję Warmii i Mazur. „Jest to święto, które wpisane jest w naszej świadomości i kulturze narodowej od wieków. To nie tylko produkcja chleba, to jest też tradycja” - podkreśla Aleksander Gawryluk, burmistrz Miłakowa.

Dożynki w Miłakowie tradycyjnie rozpoczęła procesja z wieńcami uplecionymi z tegorocznych plonów. Później, na scenie, starości dożynkowi i burmistrz Miłakowa podzielili się z sołtysami wsi położonych na terenie gminy chlebem wypieczonym z plonów. A te, jak oceniają rolnicy, w tym roku były całkiem okazałe. Rytuał dzielenia chleba symbolizuje dostatek przez cały rok.  „Czasami są wielkie straty, a w tym roku wszystko poszło dobrze, tylko ta susza, ale jest wesoło, wioska się integruje” - mówi Renata Bernatowska, sołtys Różnowa.

Podczas dożynek sołtysi i rady sołeckie, wspierani przez lokalnych muzyków, dali koncert – niespodziankę. Uczestnicy mogli też posmakować regionalnych potraw przygotowanych przez sołectwa. „Polskie jadło: gołąbeczki mini, krokieciki z mięskiem i ciasto przede wszystkim, i naleweczki swojej roboty” - wymienia prezentowane specjały Bożena Karczewska z sołectwa Książnik.

Ważnym momentem dożynek jest konkurs na najpiękniejszy wieniec. W tym roku udział wzięli w nim przedstawiciele czterech sołectw: Miłakowo, Nowe Mieczysławy, Polkajny i Boguchwały.

Wieniec uosabia zebrane plony. Oprócz zboża ozdabia się go jarzębiną, owocami, kwiatami i kolorowymi wstążkami. Jury konkursowe za najpiękniejszy uznało wieniec przygotowany przez sołectwo Nowe Mieczysławy.

Dużym powodzeniem wśród uczestników cieszyły się licytacje płodów rolnych i rozmaite konkursy. Mieszkańcy gminy biesiadowali przy muzyce na żywo do późnych godzin nocnych.